W magazynie Playboy ukazała się informacja na temat systemu lokalizacji i odzyskiwania skradzionych pojazdów LoJack:
"Żadne alarmy ani blokady nie potrafią ochronić już naszych ukochanych aut przed coraz bardziej wyspecjalizowanymi złodziejami. Istnieje jednak system, który już wkrótce może sprawić, że będziemy spać spokojnie.
LoJack to miniaturowy nadajnik ukryty w miejscu nie znanym nawet właścicielowi auta. Każdy samochód wyposażany jest w Indywidualny Kod Rozpoznawczy. Kiedy rano, przed wyjściem do pracy, kierowca odkrywa, że do pracy musi pojechać tramwajem, bo jego auta nie ma na parkingu, po prostu telefonuje na policję oraz do Centrum Operacyjnego LoJack. Operator uaktywnia sygnałem radiowym nadajnik zamontowany w skradzionym aucie, które zaczyna emitować niesłyszalne impulsy identyfikacyjne, docierające do komputerów umieszczonych w radiowozach.
Warto dodać, ze według statystyk z USA, do właścicieli wraca aż 95 procent skradzionych pojazdów, które były wyposażone w system LoJack."
Źródło: http://www.playboy.pl