« Powrót do poprzedniej strony

CBŚ rozbiło grupę wyłudzającą luksusowe samochody

Zatrzymanie przestępców

Przestępcy wypożyczali luksusowe samochody na sfałszowane dokumenty,  następnie demontowali auta na części, które sprzedawali. CBŚ zatrzymało 10 osób i nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.

Policjanci  Centralnego Biura Śledczego Policji wraz Prokuraturą Regionalną we Wrocławiu, prowadzą śledztwo w sprawie działalności  zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie w ciągu ostatnich 6 miesięcy mogli wyłudzić z wypożyczalni samochodowych co najmniej 18 luksusowych samochodów, o łącznej wartości szacowanej na 2,5 mln. zł. Samochody wypożyczali używając fałszywych dokumentów  tożsamości. Wypożyczone auta przestępcy rozbierali na części, a następnie sprzedawali. 

Z ustaleń śledczych wynika, że sposób działania grupy był bardzo przemyślany - prawdopodobnie szef grupy zlecał poszczególnym członkom znalezienie pojazdu w wypożyczalniach samochodowych. Potem kolejne osoby odbierały auto, używając fałszywych dokumentów. Kolejni członkowie grupy w czasie wypożyczania pojazdu, zabezpieczali jego miejsce. Zgodnie z umową zawartą w wypożyczalniach, samochód  mógł poruszać się po całym kraju. Dzięki temu szybko trafiał do miejsca, gdzie był demontowany na części przeznaczone na sprzedaż.

Policjantom udało się już zatrzymać dziesięć osób, 8 mężczyzn i 2 kobiety. U zatrzymanych zabezpieczono między innymi podrobione dokumenty, urządzenie do zagłuszania, maczetę, pistolet pneumatyczny, paralizator, a także narkotyki. Odnalazł się także skradziony Volkswagen, który już wrócił do swojego właściciela. 

6 zatrzymanym osobom  prokuratura postawiła zarzuty, między innymi, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a jednej kierowania nią. Oprócz tego postawiono 24 zarzuty dotyczące oszustwa w zakresie mienia wielkiej wartości, prania pieniędzy, posługiwania się fałszywymi dokumentami, a nawet handlu narkotykami.

Śledczy zabezpieczyli w kraju i zagranicą mienie o łącznej szacunkowej wartości około 120 tys. zł. Sprawa jest w toku, policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań. 

 

źródło: policja.pl