Włocławscy policjanci przy współudziale policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zlikwidowali w powiecie włocławskim „dziuplę samochodową”. Do sprawy zatrzymanych zostało czterech mężczyzn.
Sprawa miała swój początek od zgłoszenia kradzieży Volkswagena, do której miało dojść w powiecie włocławskim. Zgłaszający twierdził, że pozostawił pojazd na jednej z uliczek i rano zauważył jego brak. Policjanci pracując nad sprawą, nabrali podejrzeń co do okoliczności kradzieży oraz ustalili, gdzie może znajdować się pojazd. Funkcjonariusze przeszukali opuszczone budynki gospodarcze w jednej z miejscowości powiatu włocławskiego.
Znaleźli tam samochód, który rzekomo został skradziony i którego zniknięcie zgłoszono wcześniej telefonicznie. Na terenie zabudowań odnaleziono także i zabezpieczono Mercedesa oraz części samochodowe od różnych pojazdów. Pojazdy, z których pochodziły znalezione części, figurowały jako skradzione.
W budynkach posesji oprócz przedmiotów pochodzących z kradzieży, policjanci zastali trzech mężczyzn – 28-latka i dwóch 24-latków. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do aresztu. Wkrótce dołączył do nich również 23-latek, który zadzwonił na policję, aby zgłosić fikcyjną kradzież Volkswagena.
Policjanci, po zebraniu materiału dowodowego, doprowadzili zatrzymanych do prokuratury. Tam usłyszeli oni zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, która trudniła się kradzieżą samochodów, rozbiórką i handlem częściami pochodzącymi z kradzieży.
Przestępstwa miały miejsce w okresie od października do grudnia 2017 roku. Na wniosek włocławskich funkcjonariuszy i prokuratora, Sąd Rejonowy we Włocławku zastosował wobec zatrzymanych 3-miesięczny areszt tymczasowy. Policjanci nadal ustalają, czy grupa nie ma na koncie więcej kradzieży.
Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: policja.pl