Niemieccy testerzy sprawdzili całą listę aut i motocykli z systemem keyless. Tylko jeden producent i jego dwa modele oparły się atakowi. Około 180 innych modeli samochodów z systemem bezkluczykowym daje się ukraść przy pomocy urządzenia, które można zrobić samodzielnie w domu.
O tym, że samochody z systemem keyless łatwo ukraść, wiadomo już od dłuższego czasu, również o tym pisaliśmy na naszym blogu. System keyless, który miał być ułatwieniem dla kierowcy, stał się jego zmorą. Złodzieje szybko rozpracowali działanie systemu i potrafią przechwycić sygnał z kluczyka, po czym otworzyć i uruchomić samochód. Keyless bowiem działa w prosty sposób - w chwili, gdy ktoś pociąga za klamkę (lub dotyka specjalnego czujnika), centralka wysyła sygnał/zapytanie do pilota. Ten, gdy zapytanie odbierze, wysyła sygnał pozwalający na otwarcie drzwi.
Jeśli skradziony samochód zostanie porzucony, a auto odnajdzie policja, właściciel może zostać posądzony o chęć wyłudzenia odszkodowania, ponieważ na pojeździe nie ma śladów włamania...
Złodzieje nauczyli się ten sygnał wydłużyć i przechwytywać.
W Polsce bardzo popularna jest kradzież na tzw. walizkę - jeden ze złodziei podchodzi do okien lub drzwi domu właściciela samochodu i przy pomocy wzmacniacza w walizce wyszukuje sygnał kluczyka, który najczęściej wiele osób kładzie blisko drzwi. Drugi złodziej pociąga za klamkę auta po to, żeby samochód "upomniał się" o sygnał z kluczyka. Sygnał ten powinien być znaleziony dopiero wtedy, gdy jest blisko auta, ale wzmacniacz z walizki potrafi ominąć to zabezpieczenie. Przechwycony sygnał pozwala otworzyć i "odpalić" auto. Profesjonaliści w tej dziedzinie są w stanie ukraść pojazd w kilka, kilkanaście sekund!
Oprócz wspomnianej walizki, istnieje jeszcze szereg innych gadżetów, które pozwalają przechwycić sygnał. Wszystkie zostały zrobione w domowych warunkach. Całą listę znaleźć można tutaj.
ADAC przeprowadził kolejne testy
Niemiecki automobil klub ADAC po raz kolejny przeprowadził testy systemu keyless. Wyniki są przerażające - 180 modeli samochodów jest bezradnych wobec złodziei z walizką, lub innymi gadżetami przechwytującymi sygnał. Bezpiecznymi samochodami są najnowsze Land Rover Discovery, Range Rover Range Rover Sport i Jaguar E-Pace. Producent bowiem w module obsługującym system bezkluczykowy zastosował chip, który z ogromną precyzją mierzy czas potrzebny do nawiązania połączenia z kluczykiem od auta i nie reaguje na żadne przedłużacze sygnału. Oczywiście to też nie daje żadnej gwarancji, złodzieje mogą przecież wciągnąć upatrzony samochód na lawetę...
Ale co z resztą samochodów z systemem keyless? Jest wobec złodziei bezradna. ADAC opublikował listę wszystkich modeli narażonych na złamanie systemu keyless. Lista dostępna jest tutaj.
Jak odzyskać skradziony samochód?
Z testów ADAC wynika, że każdy posiadacz samochodu z keyless narażony jest na kradzież. Warto też dodać, że każdy posiadacz każdego pojazdu może zostać okradziony, ponieważ złodzieje nie wybrzydzają - kradną nowe samochody, zabytkowe, luksusowe, ciężarowe, dostawcze, motocykle i skutery... Nie ma skutecznej blokady antykradzieżowej, a powyższa sytuacja z keyless pokazuje, że zabezpieczenia producentów też niczego nie gwarantują. Jak odzyskać pojazd, kiedy już padnie łupem przestępców? Odpowiedź jest jedna - LoJack. To jedyny system zabezpieczający pojazdy, który do tej pory nie został złamany, a działa już przecież od 1986 roku! Sygnału radiowego nie da się zagłuszyć, ponieważ pokaże wtedy źródło zagłuszania. Dzięki systemowi radiowemu można namierzyć i skradziony pojazd, najczęściej w ciągu kilku godzin!
źródło: adac.de, materiały własne