Funkcjonariusze pionu kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali dwóch podejrzanych w sprawie dotyczącej kradzieży luksusowego samochodu, która miała miejsce w Niemczech. Tymczasem policjanci z Łodzi zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 64, 41 i 23 lat podejrzanych o udział w kradzieży samochodu marki Mercedes.
Policjanci z Wrocławia, w trakcie prowadzonych działań operacyjnych wymierzonych w zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się kradzieżami samochodów na terenie krajów Unii Europejskiej, zatrzymali w Kobierzycach dwóch mężczyzn podejrzanych o związek ze sprawą kradzieży luksusowego samochodu. Do zatrzymania doszło, kiedy mężczyźni przekazywali sobie samochód. Pojazd o wartości 300 tys. zł, który jak się okazało, został skradziony tej samej nocy Niemczech, miał zostać przeznaczony do dalszej odsprzedaży.
Obecnie funkcjonariusze sprawdzają m.in. w jakich okolicznościach zatrzymani weszli w posiadanie skradzionego samochodu. Obaj zatrzymaniu usłyszeli zarzut paserstwa, za które grozi im 5 lat pozbawienia wolności.
Odzyskany Mercedes
Policjanci specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości samochodowej z łódzkiej komendy miejskiej, wpadli na trop sprawców bardzo szybko, bo już dwa dni po kradzieży Mercedesa. Udało im się ustalić, że pojazd został ukryty na terenie prywatnej posesji przy ulicy Prądzyńskiego w Łodzi. Samochód rzeczywiście znajdował się w tym miejscu, a policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 64 i 41 lat podejrzanych o jego kradzież.
Bardzo szybko okazało się, że w przestępczym procederze uczestniczył również syn starszego z mężczyzn. 23-latek ukrywał się przed policjantami, ale został zatrzymany kilkanaście dni później pod swoim domem. Dodatkowo policjanci ujawnili przy nim ponad 1 gram amfetaminy, a podczas przeszukania jego domu także niewielkie ilości marihuany.
Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie 41 i 23-latkowi zarzutów kradzieży z włamaniem, za co grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 23-latek naraził się na zarzut posiadania narkotyków.Natomiast 64-latek odpowie za paserstwo, zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Cała trójka ma już na koncie inne przestępstwa.
źródło: policja.pl
