« Powrót do poprzedniej strony

Kradzież jednośladów prawdziwą plagą w Polsce

kradzież motocykli coraz większą plagą

Cała akcja trwa 1 minutę. Tylko tyle wystarczy, aby ukraść motocykl, który obok samochodów osobowych, jest najczęściej kradzionym pojazdem w Polsce. Złodzieje podjeżdżają pod upatrzony model i wciągają go do busa. 

 

Chwilę później motocykl pozbawiony jest wszelkich zabezpieczeń. W prawie każdym busie przeznaczonym do kradzieży działa zagłuszarka sygnału GPS, więc nawet jeśli motocykl miał zamontowany lokalizator, właściciel nie jest w stanie odnaleźć pozycji pojazdu na mapie. 

Nowych motocykli jest coraz więcej, a z miesiąca na miesiąc segment motocyklowy powiększa się o nowe rejestracje. Polacy najczęściej kupują motocykle marki Honda, Yamaha, Suzuki, Kawasaki i BMW. W tym samym czasie kiedy rośnie moda na kupowanie jednośladów, rozwija się dynamiczny rynek kradzieży, zwłaszcza dużych, sportowych motocykli. W kręgu zainteresowania złodziei jest każdy droższy model, który może zdobyć bez większego wysiłku. Dlatego tak ważne jest, aby jednoślady skutecznie zabezpieczać. 

Gdzie kradną motocykle?

2019 roku najwięcej kradzieży motocykli odnotowano na Śląsku, w Warszawie i Wrocławiu. W ubiegłym roku najwięcej skradziono ich w Katowicach, Gorzowie Wielkopolskim, Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu, a także w Bydgoszczy i Krakowie. Dla porównania w 2019 roku skradziono 112 motocykli, a w 2020 roku 102 jednoślady w tym samym okresie. O tym jak działają profesjonalni złodzieje motocykli, możesz przeczytać tutaj.

Honda Fireblade

To najczęściej kradziony superbike w historii świata i jednocześnie najbardziej zaawansowany motocykl sportowy. Honda wyprodukowała 100 mln tych jednośladów, więc złodzieje mają się nad czym pochylić, również w Polsce. Ze względu na bogate wyposażenie złodzieje chętnie kradną też choppery. Dają im spory zysk z części, które upłynniają w sprzedaży internetowej. Warto wspomnieć, że rynek części zamiennych jest wciąż chłonny, a zapotrzebowanie na części nigdy nie maleje. 

Zabezpiecz motocykl po kradzieży

Przed kradzieżą też warto zabezpieczyć motocykl, czyli odstraszyć potencjalnego złodzieja. Im lepsze zabezpieczenie, tym więcej czasu spędzi złodziej na jego rozmontowaniu. Do tego potrzebne mu są jeszcze narzędzia. Jednak w Polsce działa wiele zorganizowanych grup przestępczych, specjalizujących się w kradzieży motocykli, a najprostszy i najszybszy sposób kradzieży to metoda na busa. 

Duże motocykle, jak Honda Goldwing czy Yamaha R6 często znikają z chodników i parkingów. Sportowe jednoślady szybko znajdują nowego właściciela, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest LoJack. Po kradzieży liczy się przede wszystkim czas reakcji i niezawodny sprzęt do lokalizacji, który nie zgubi zasięgu i którego nic go nie zagłuszy. Radiowy moduł jest wyjątkowo skuteczny, ponieważ działa zarówno w garażach podziemnych jak i w stalowych kontenerach. Sprawdź motocykle, które odzyskał LoJack: Harley Davidson; Suzuki GSX; Yamaha T-max

Jaka jest różnica w zabezpieczeniu pomiędzy lokalizatorem GPS a modułem radiowym?

Monitoring GPS do motocykla świetnie się sprawdzi, jeśli właściciel chce szybko sprawdzić pozycję pojazdu lub zapisać trasy podróży. W przypadku nieautoryzowanego użycia może także wygenerować alert informujący o ruchu pojazdu. Natomiast w sytuacji kradzieży GPS staje się całkowicie nieużyteczny. Dlaczego? Pierwsze narzędzie każdego złodzieja to zagłuszarka sygnału GPS, która zakłóca i skutecznie blokuje sygnał lokalizatora. 

źródło: motormania.com.pl; materiały własne