Miał słabość do Audi A6 i narkotyków. Mokotowska policja znalazła u niego aż 700 gramów amfetaminy. Były znalezione w mieszkaniu i samochodach, które ukradł. Czego jeszcze dopuścił się mieszkaniec Ursynowa?
Policjanci z Mokotowa pojechali do 44-letniego mężczyzny podejrzanego o posiadanie narkotyków. W jego mieszkaniu znaleźli worek z amfetaminą oraz kluczyki i dokumenty do różnych samochodów. Sprawa okazała się na tyle rozwojowa, że funkcjonariusze wpadli na tropy kolejnych przestępstw mężczyzny.
Podejrzany mężczyzna został zatrzymany nie tylko za posiadanie narkotyków, ale również za kradzież samochodów, do których sam się przyznał. Ursynowianin posiadał kluczyk do skradzionego Audi A6, a na parkingu znaleziono jeszcze Mercedesa oraz Hondę, które posiadały oznaki ingerencji w nr VIN. W Hondzie zostały znalezione dwa woreczki z narkotykami, była to amfetamina.
Policji udało się odnaleźć dodatkowe dwa samochody marki Audi, które były zaparkowane przy ulicy Nowoursynowskiej. Również pochodziły z kradzieży, których dopuścił się 44-latek. Miał także wynajęte miejsce w garażu podziemnym przy ul. Jeżewskiego, gdzie przechowywał skradzione auta. Jak podaje serwis haloursynow.pl, to nie był koniec poszukiwań. Następnego dnia policja odnalazła dodatkowe dwa pojazdy, również Audi A6, a także BMW. Pojazdy znajdowały się w Grodzisku Mazowieckim, a w jednym z samochodów znaleziono około 230 gramów haszyszu.
Łącznie znaleziono u niego blisko 700 gramów amfetaminy, około 230 gramów haszyszu oraz 7 samochodów. Pojazdy zostały zabezpieczone i trafiły na strzeżony parking. Ursynowianin natomiast trafił na 3 miesiące do aresztu i już usłyszał zarzuty prokuratorskie. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: policja.pl; haloursynow.pl