« Powrót do poprzedniej strony

Najpierw kradł samochody, a potem paliwo

kradł samochody a do nich paliwo

Kradł samochody, podjeżdżał nimi na stację i tankował paliwo do zbiorników. Nie płacił. Teraz czeka go do 10 lat pozbawienia wolności. 

 

Policjanci zajmujący się sprawą kradzieży samochodów zatrzymali 34-latka z powiatu Sulęcińskiego. Dopuścił się kradzieży samochodów, do których następnie tankował paliwo i uciekał ze stacji. Nie zatrzymał się też do kontroli drogowej, za co grozi mu kara do 5 lat więzienia. W sumie usłyszał 5 zarzutów, ale to dopiero początek sprawy i stawiania zarzutów 34- latkowi. 

 

 

Do przestępstw dochodziło w woj. lubuskim oraz w Wielkopolsce. Straty za kradzież paliwa sięgają prawie 15 tysięcy złotych, ale policja powiązała mężczyznę także z kradzieżą samochodów. Paliwo tankował do zbiorników, które woził w samochodzie, po czym odjeżdżał ze stacji. 

 

kradziez paliwa fot. lubuska policja

 

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty za przestępstwa, których lista jest całkiem długa. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Zarzuty dotyczą kradzieży z włamaniem oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Brak reakcji kierowcy na zatrzymanie się do kontroli, od 2017 roku traktowane jest jako przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat więzienia. 

 

lubuska policja