Obywatel USA podejrzany o kradzież samochodów został zatrzymany przez policjantów z Warszawy. 27-letni Daniel W. wpadł w ręce funkcjonariuszy jadąc skradzionym Peugeotem. Policja ze Szczecina zatrzymała z kolei kierowcę pod wpływem alkoholu, który jechał skradzionym samochodem.
Policja z wydziału samochodowego na Pradze Południe od jakiegoś czasu pracowała nad przypadkiem kradzieży z włamaniem do Land Rovera. Do ustalenia tożsamości potencjalnego sprawcy doszło bardzo szybko. Okazał się nim obywatel Stanów Zjednoczonych. Ze względu na fakt, że mężczyzna regularnie wyjeżdżał za granicę, trudno było go zatrzymać.
Policjanci regularnie przeprowadzali działania operacyjnie i sprawdzali informacje dotyczące 27-latka. Podejrzany kilka dni temu wrócił do Polski prosto z Włoch. Szybko ustalono, że porusza się on Peugeotem, który ukradł we Włoszech. Do zatrzymania sprawcy doszło w jednym z hoteli, w którym przebywał.
Funkcjonariuszom udało odzyskać się oba skradzione samochody. Ich łączna wartość wynosi ok. 250 tysięcy złotych. Daniel W., 27 lat, usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do pojazdów. Sąd zadecydował o tymczasowym areszcie na okres 3 miesięcy.
Suma wszystkich przewinień
Kierowca ze Szczecina pod wpływem alkoholu spowodował wypadek kradzionym samochodem. Kilka dni temu przy ul. Falskiego policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę Audi. Okazało się, że miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Jakby tego było mało, funkcjonariusze ustalili, że nieco wcześniej - jadąc swoim samochodem - mężczyzna wjechał w stojącego na poboczu Forda. W wyniku zderzenia kierująca nim kobieta z lekkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Mężczyzna który spowodował wypadek - uciekł.
Wcześniej przestępca miał ukraść samochód w Niemczech. Trafił już do policyjnego aresztu, ale nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
źródło: wp.pl, radioszczecin.pl
