Wiele osób nadal jest przekonanych, że szanse odzyskania skradzionego pojazdu są nikłe. Kierowcy prześcigają się w zabezpieczeniu samochodów blokadami mechanicznymi, czy modułami GPS, ale te i tak są bezradne wobec złodziei, którzy mają mnóstwo sposobów na obejście zabezpieczeń. Kiedy więc samochód zostaje skradziony, najczęściej pada stwierdzenie: i tak się nie znajdzie! Pokazujemy, że jest inaczej.
LoJack to jedyny system radiowy, który pozwala namierzyć i odzyskać skradziony pojazd (nie tylko samochód, ale też motocykl, skuter, ciągnik, czy ciężarówkę...). W odróżnieniu od innych systemów, nie korzysta z GPS/GSM i jest całkowicie niezależny, ponieważ posiada sieć własnych stacji nadawczo-odbiorczych. Kiedy pojazd zostanie skradziony, moduł zostaje aktywowany i przesyła swoją pozycję. Wystarczy więc tylko namierzyć i odzyskać samochód. Na potwierdzenie tego przedstawiamy historie z odnalezień.
Poszukiwanie Volvo
Właściciel Volvo z Żoliborza zgłosił, że jego Volvo zniknęło sprzed domu. Kradzież zgłosił natychmiast na policję i do centrum operacyjnego LoJack, które rozpoczęło akcję poszukiwawczą. Po namierzeniu, samochód udało się odnaleźć i odzyskać na terenie podwarszawskich Marek. Na szczęście Volvo nie zostało uszkodzone. Więcej o tej akcji znaleźć można tutaj.
Kradzież spod banku
Chociaż wizyta i załatwianie spraw w banku trwało wyjątkowo krótko, złodziejom wystarczyło, aby ukraść Renault Lagunę jednego z klientów LoJack. Samochód został skradziony w biały dzień sprzed jednego ze stołecznych banków. Po zgłoszeniu kradzieży, ekipa poszukiwawcza natychmiast namierzyła samochód. Niedługo potem klient otrzymał telefon, że jego auto zostało znalezione na obrzeżach Warszawy. O całej tej akcji więcej można przeczytać tutaj.
Niebezpiecznie nawet na osiedlu
Właściciel BMW zobaczył rano, że jego auto zniknęło z parkingu pod domem. O kradzieży poinformował policję oraz Centrum Operacyjne LoJack, które natychmiast rozpoczęło akcję poszukiwawczą. Wstępna radiowa lokalizacja wykazała, że samochód cały czas znajduje się w okolicach stolicy. Niedługo potem auto odnalazło się na Ursynowie. Więcej przeczytać można tutaj.
Bezradna zagłuszarka
Pechowo zaczął się dzień dla właściciela Mazdy. Na miejscu, gdzie dzień wcześniej zostawił swój samochód, stało teraz inne auto, a po jego samochodzie nigdzie nie było śladu. Zgłosił więc kradzież do LoJack. Po namierzaniu i akcji poszukiwawczej, Mazda odnalazła się zaparkowana na innym osiedlu. W środku znaleziona została zagłuszarka GPS/GSM, która jest jednak całkowicie bezradna jeśli chodzi o fale systemu LoJack, bowiem nie da się ich zagłuszyć. O całej tej akcji przeczytać można tutaj.
Samochody ukryte w garażu podziemnym
Właściciel Toyoty zgłosił kradzież swojego samochodu. Auto zniknęło z parkingu pod blokiem. Po dwóch godzinach udało się odnaleźć samochód w garażu podziemnym w podwarszawskich Ząbkach. Oprócz Toyoty z systemem LoJack, odnaleziono dwa inne skradzione auta, a policji udało się zatrzymać osobę odpowiedzialną za kradzieże. Tak więc potrójny sukces! O całej tej akcji pisaliśmy tutaj.
LoJack działa bez problemu w każdym typie samochodu, jego fal nie zakłócą ani zagłuszarki, ani kontenery, czy garaże podziemne. Dodatkowo, jeśli auto z modułem LoJack zostanie ukryte w dziupli samochodowej, bardzo często udaje się też odnaleźć inne skradzione pojazdy.