Sprawa skradzionej w Norwegii Tesli nie cichnie. Auto na promie przypłynęło do Polski, złodzieje nie zatrzymali się do kontroli i uciekli, porzucając samochód w lesie. Auto trafiło na policyjny parking, skąd zostało skradzione po raz drugi...
Nowoczesna Tesla X warta jest około pół miliona złotych. Złodzieje przetransportowali samochód ze szwedzkiego Ystad na teren Polski na promie, samochód zaś został skradziony w Norwegii.
Kiedy Straż Graniczna w Świnoujściu chciała sprawdzić pojazd, złodzieje staranowali bramki na terminalu zaczęli uciekać. W pościg za nimi ruszyli funkcjonariusze, niedługo potem znaleźli porzucony samochód.
Tesla trafiła na policyjny parking, ale musiała wciąż być obserwowana przez złodziei, ponieważ w nocy włamali się na parking i po raz kolejny ukradli Teslę. Nie powstrzymały ich nawet strzały, które oddał do nich jeden z funkcjonariuszy. O całej sprawie pisaliśmy w poprzednim artykule.
Po ucieczce złodziei natychmiast zablokowano drogi wyjazdowe ze Świnoujścia i zaczęto szukać samochodu. Poinformowana została także niemiecka policja i Tesli szukano po obu stronach granicy. Na szczęście funkcjonariusze z KWP w Szczecinie we współpracy ze Strażą Graniczną w Świnoujściu odzyskali auto. Odnaleźli je w garażu w centrum miasta.
Zatrzymano także dwóch podejrzanych, sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu.
źródło: policja.pl, materiały własne
