Piątek – ostatni dzień tygodnia pracy, zaczął się leniwie i spokojnie. Jednak około ósmej do Centrum Operacyjnego LoJack zadzwonił telefon. Podobnie jak poprzedniego dnia, zdenerwowany męski głos poinformował o kradzieży samochodu. Podobnie, jak poprzedniego dnia była to Honda Accord i również zniknął w nocy z niestrzeżonego, osiedlowego parkingu.
Właściciel nie zdążył jednak jeszcze zgłosić kradzieży na policję, a już komputer śledzący zamontowany w jednym z policyjnych radiowozów odebrał sygnał nadawany przez uaktywniony moduł LoJack. Po kilkunastu minutach można już było dokładnie określić miejsce postoju pojazdu, którym okazała się nie złodziejska dziupla na jednym z osiedlowych parkingów prawobrzeżnej Warszawy.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.