Pierwszy dzień szkoły to dla wielu rodziców i ich pociech okres zniecierpliwienia, ciekawości, pozytywnych wibracji. Jednak noc 1 września przyniosła dla śląskiej rodziny bardzo nieprzyjemne zaskoczenie. Ich wartościowy samochód marki Volkswagen Passat niespodziewanie zniknął spod rodzinnego domu.
Zdesperowany właściciel wcześnie rano powiadomił o tym fakcie Policję i czym prędzej zadzwonił do Centrum Operacyjnego LoJack. Natychmiast aktywowano moduł ukryty w skradzionym pojeździe.
Pierwsze godziny poszukiwania nie przyniosły żadnego rezultatu następny dzień również , a członkowie poszkodowanej rodziny powoli zaczęli tracić nadzieję na odzyskanie auta.
Piątego dnia nadeszła długo oczekiwana wiadomość - skradziony samochód został namierzony przez policyjne komputery śledzące i szybko znaleziony w złodziejskiej "dziupli" w jednym z śląskich miasteczek.
Była to szósta z kolei przechowalnia skradzionych przedmiotów zdemaskowana przez Policję dzięki Systemowi LoJack.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.