Procedery kradzieżowe nie przestają zadziwiać, tak samo jak narzędzia, które wspomagają kradzież. Małe i proste urządzenia umożliwiają złodziejowi otwarcie prawie każdy typ samochodu.
Mercedes GLE to elegancja w sportowej sylwetce. Ten samochód jest duży, praktyczny, z mocnym silnikiem. To także marka, która opłaca się złodziejom.
Właściciel tego Mercedesa jeździł z modułem radiowym LoJack od kilku miesięcy. Przez cały czas moduł był uśpiony i w żaden sposób nie dawał o sobie znać. Nie śledził kierowcy i nie monitorował tras. Został zdalnie aktywowany po zgłoszeniu kradzieży, kiedy ekipa poszukiwawcza LoJack rozpoczynała akcję poszukiwawczą.
Samochód został skradziony w Katowicach, z parkingu w galerii handlowej. Czas spędzony w galerii spowodował, że właściciel nie mógł od razu zareagować, a jedyną przewagą w odnalezieniu tego pojazdu był LoJack, który pozwolił na szybką lokalizację. Złodzieje wykorzystali czas, kiedy właściciel zamykał samochód i wtedy użyli pilota do łamania kodów, tzw. RollJam. To urządzenie, które przechwytuje rolling kody, czyli klucze bezpieczeństwa. Akcja poszukiwawcza pozwoliła na odzyskanie pojazdu w całości już następnego dnia. Mercedes został ukryty w garażu, czyli w miejscu, gdzie LoJack nie gubi zasięgu. Samochód został przekazany właścicielowi w stanie nienaruszonym.
Wzmacniacz sygnału otwiera zamki elektroniczne w takich samochodach jak: Fiat, Honda, Toyota, Mercedes, Volkswagen, Volvo Nissan i w wielu innych. Jeśli jeszcze nie zabezpieczyłeś swojego samochodu po kradzieży, zadzwoń do LoJack, aby nie zostać bez pojazdu i nie czekać, aż ktoś zajmie się twoją sprawą. Przewagą LoJack jest własna, niezależna sieć stacji nadawczo-odbiorczych, które odpowiadają za szybki czas lokalizacji.
Zobacz, jak amerykański system LoJack odnajduje samochód w 30 minut.
ze względów bezpieczeństwa, niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione. źródło: fakt.pl; materiały własne
