LoJack lokalizuje skradzione pojazdy.
Zgłaszamy kradzież samochodu. Policjanci uaktywniają nadajnik w naszym aucie. Radiowozy wyposażone w specjalne odbiorniki zaczynają łowy.
Tak mniej więcej wygląda zasada działania urządzenia LoJack. Już można zobaczyć na naszych drogach radiowozy policyjne wyposażone w specjalne antenki. System ma zasięg około 15 kilometrów. LoJack jest radiowym systemem służącym do lokalizacji i odzyskiwania skradzionych pojazdów. Założenia systemu zostały opracowane przez policję amerykańską w połowie lat 80. System składa się 2 dwóch elementów: miniaturowego modułu i komputerów śledzących. Moduł jest ukryty w zabezpieczonym pojeździe, w miejscu nieznanym nawet właścicielowi. W trakcie normalnej eksploatacji pojazdu moduł nie nadaje żadnych sygnałów. Dopiero po zgłoszeniu kradzieży zaczyna emitować impulsy odbierane przez komputery śledzące montowane. W radiowozach policyjnych. Dzięki temu, że LoJack uaktywnia się dopiero po kradzieży, złodzieje nie mogą go wcześniej namierzyć i zeskanować.
System pozwala na odnalezienie skradzionego auta w czasie od kilku do kilkunastu godzin. Najdłuższe poszukiwania trwały siedem dni, ale było to wynikiem działań operacyjnych policji, która przy okazji zlikwidowała samochodową dziuplę. Współdziałamy również z aeroklubami. Poszukiwania z samolotu lub śmigłowca dają bardzo dobre rezultaty.
Urządzenia te montuje się jedynie w kilkunastu zaufanych warsztatach na terenie całego kraju. Informacja o miejscu, w którym je zamontowano, jest pilnie strzeżona. Nie zna go nawet właściciel pojazdu. Miejsce montażu jest wybierane losowo i nie ma prawa powtórzyć się w takim samym modelu samochodu.
Po uaktywnieniu urządzenia policjanci dzięki aparaturze namiarowej mogą odnaleźć samochód ukryty już na przykład u pasera.
System działa w kilkudziesięciu krajach świata. W Polsce został uruchomiony w październiku 1999 r. W USA wykorzystywano go już od 1986 roku. Jak wynika z danych tamtejszej policji, 95 proc. pojazdów z zamontowanym LoJackiem wraca do właścicieli.
W naszym kraju na 16 skradzionych pojazdów z zamontowanym systemem odnaleziono wszystkie.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Gazeta Dolnośląska