Zgierscy policjanci w wyniku działań na autostradzie A2 odzyskali skradzione z terenu Niemiec BMW i zatrzymali podróżującego nim Litwina. Policjanci ustalili, że samochód został skradziony 23 stycznia 2016 r. W ręce stróżów prawa z posterunku w Filipowie wpadli z kolei inni dwaj obywatele Litwy. Jedno z aut - BMW o wartości 150 tys.zł, którym poruszali się mężczyźni - okazało się być skradzione na terenie Belgii. Dwaj zatrzymani w tej sprawie trafili do aresztu.
Pod koniec stycznia 2016 r. do dyżurnego wojewódzkiego stanowiska kierowania dotarł sygnał o przemieszczającym się autostradą A2 skradzionym z Niemiec pojeździe marki BMW serii 5. Z dalszego przekazu wynikało, że samochód znajduje się na terenie powiatu zgierskiego, w okolicach Strykowa. Dyżurny zgierskiej jednostki Policji po otrzymaniu komunikatu z Łodzi natychmiast polecił, by patrole Policji zabezpieczyły węzeł w Emilii, miejsce postoju pojazdów w Ciosnach i punkt poboru opłat w Strykowie. Jeszcze przed pojawieniem się mundurowych w wyznaczonych miejscach zgierski dyżurny telefonicznie skontaktował się z obsługą punktu poboru opłat informując o możliwości pojawienia się takiego auta przy bramce i o pilnym kontakcie w takiej sytuacji z policjantami.
Jednocześnie, by zapobiec ewentualnemu zawróceniu pojazdu i ucieczce po prąd, od strony Zelgoszczy, na autostradę wjechali policjanci ze Strykowa. W tym samym czasie funkcjonariusze otrzymali informację z punktu opłat o pojawieniu się przy bramkach poszukiwanego pojazdu. Dynamiczna akcja policyjna zakończyła się w efekcie zatrzymaniem 25-letniego obywatela Litwy i odzyskaniem skradzionego BMW. Mężczyzna był zaskoczony takim obrotem sprawy. Nie stawiał oporu przy zatrzymaniu. Trafił do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że samochód został skradziony 23 stycznia 2016 r. z terenu w pobliżu Kolonii (Nadrenia Północna – Westfalia).
Trwają czynności procesowe z podejrzewanym.
Z kolei 24 stycznia 2016r. około godziny 3:00, policjanci z posterunku w Filipowie patrolując Bakałarzewo zauważyli na śniegu świeże ślady pojazdów prowadzące do lasu. Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić i pojechali za tropem. Po chwili znaleźli stojące BMW i Toyotę oraz siedzących za ich kierownicami mężczyzn. Po szczegółowym sprawdzeniu aut w policyjnych systemach okazało się, że BMW zostało skradzione dzień wcześniej na terenie Belgii. Szacunkowa wartość odzyskanego pojazdu to około 130 tys. zł.
Kierujący samochodami obywatele Litwy w wieku 37 i 47 lat zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Natomiast samochody zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu. Zatrzymanym grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.