Wywiad przeprowadzony przez magazyn "Motor" - rozmowa z Wojciechem Kalinowskim, dyrektorem marketingu w firmie LOJACK Polska
Proszę przede wszystkim wyjaśnić czym jest system LoJack?
Przede wszystkim czym nie jest. LoJack nie jest ani systemem monitoringu satelitarnego, ani zabezpieczeniem przed kradzieżą. Zabezpiecza przed jej skutkami i służy do odzyskania skradzionego samochodu. Sygnał nadajnika radiowego, ukrytego gdzieś w aucie, nawet właściciel nie wie gdzie, jest bezpośrednio odbierany w radiowozach policyjnych, które precyzyjnie mogą go zlokalizować. Co ważne, bez jednoznacznego zgłoszenia kradzieży system nie zostanie uruchomiony i nie zadziała. Decyduje zawsze właściciel, co wyklucza jakiekolwiek śledzenie go podczas normalnego użytkowania samochodu.
Dlaczego warto wyposażyć się w LoJacka?
Cechą charakterystyczną tego systemu jest jego skuteczność, wynosząca ponad 90%. Nie znam na świecie żadnego innego systemu mogącego wykazać się podobnym procentem odzyskanych aut. I to w ciągu kilku, góra kilkunastu godzin. Kolejna zaleta to całkowita odporność na zakłócenia, dzięki czemu nawet samochód ukryty w kontenerze, czy podziemnym garażu, jest "widoczny" przez śledzącego sygnał. Do połowy maja skradziono w Polsce 8 samochodów wyposażonych w LoJacka i wszystkie zostały odzyskane. Co ciekawe, w dwóch przypadkach policja trafiła na duże złodziejskie dziuple i przy okazji odnalazła skradziony motocykl i komputery samochodowe oraz sporą partię papierosów i alkoholu z przemytu.
Proszę jeszcze o kilka słów o samej firmie ?
LoJack powstał w USA 14 lat temu. Obecnie działa w 20 krajach świata. W Polsce system ruszył we wrześniu 1999r. Działamy na terenie całego kraju. Współpracujemy także z kilkuset salonami sprzedaży, dzięki czemu zainteresowani LoJackiem mogą go zamówić już w momencie zakupu samochodu.
Dziękuję za rozmowę.