Tym razem kradzież samochodu miała miejsce w Poznaniu, 8 marca 2000 roku. Właściciel auta Audi A6 może mówić o niezwykłym wręcz, szczęśliwym dla niego zbiegu okoliczności. Otóż tego samego dnia, w środę, 8 marca około godziny 17 zakończono montaż modułu LoJack w opisywanym samochodzie. Odbierając auto jego właściciel z pewnością nie spodziewał się, że tak szybko skuteczność systemu zostanie potwierdzona.
W dwie godziny później, około 20:20, właściciel Audi wraz ze swoją rodziną wrócił do domu, parkując samochód przed garażem. Od tego momentu wszystko potoczyło się błyskawicznie. Do samochodu podbiegło trzech solidnie zbudowanych mężczyzn, którzy pod groźbą użycia broni zmusili kierowcę i pasażerów do opuszczenia samochodu, po czym niezwłocznie odjechali. Razem z samochodem ukradziono komplet dokumentów. Właścicielowi pojazdu pozostał jedynie dowód rejestracyjny, który miał przy sobie.
Kilka minut po napadzie poszkodowany zgłosił kradzież pojazdu policji oraz powiadomił o fakcie Centrum Operacyjne LoJack które uaktywniło moduł w skradzionym aucie. Półtorej godziny później, około 22:30, policja odebrała pierwszy sygnał, co pozwoliło w przeciągu kolejnych 30 min. na zlokalizowanie skradzionego, nieuszkodzonego pojazdu.
Po raz kolejny więc policja korzystając z pomocy Systemu LoJack odnalazła w krótkim czasie samochód. Nieprzyjemne i niebezpieczne dla właściciela i jego rodziny zdarzenie zakończyło się
w najlepszy z możliwych sposobów - w ciągu 2,5 godziny odnaleziono nieuszkodzone auto., obyło się bez ofiar i zbędnych zniszczeń.
Historia ta jest kolejną, która potwierdza niezwykłą skuteczność Systemu Lokalizacji i Odzyskiwania Skradzionych Pojazdów LoJack, narzędzia niezbędnego w pracy policji. Znowu też obyło się bez ofiar, zbędnych zniszczeń, szybko i skutecznie.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.
