Okres Świąt Wielkanocnych jest czasem odwiedzin i wypoczynku. Setki tysięcy Polaków wyjeżdża, by złożyć wizyty u rodziny bądź u przyjaciół w oddalonych miejscowościach. Często takie odwiedziny trwają parę dni.
Tak postąpił również mieszkaniec Olsztyna wyjeżdżając swoim Audi A6 Quattro do rodziny w Gdańsku. W Wielki Piątek, 21.04.2000 zaparkował samochód na strzeżonym, ogrodzonym ze wszystkich stron parkingu w pełni przekonany, że jego auto będzie w nocy bezpieczne. Niestety, stało się inaczej. Krótko po północy 22.04 samochód został skradziony. Złodzieje wyjechali nim z parkingu uszkadzając po drodze bramę. Pilnujący parkingu nawet nie próbował ich zatrzymać.
Dopiero następnego dnia właściciel Audi został poinformowany o nocnych zajściach. Gdy rano przyszedł na parking po samochód, ze zdumieniem dowiedział się, że samochód został w nocy uprowadzony. Pracownik parkingu nie mając żadnego kontaktu do właściciela mógł jedynie zawiadomić policję. W takiej sytuacji Centrum Operacyjne LoJack zostało zawiadomione o kradzieży dopiero około 8 rano i natychmiast aktywowało moduł LoJack. Właścicielowi pozostało już tylko spokojnie czekać na efekty poszukiwań.
Pomimo siedmiogodzinnego opóźnienia pomiędzy momentem kradzieży i zawiadomieniem Centrum Operacyjnego LoJack oraz trwających Świąt Wielkanocnych samochód został znaleziony. Rankiem następnego dnia w gdańskiej dzielnicy Stogi patrol policyjny odebrał sygnał wysyłany przez aktywny Moduł LoJack. Niedługo potem samochód został zlokalizowany w kompleksie garaży. Był zamknięty w jednym z nich. Gdyby nie wysyłane przez Moduł impulsy, odnalezienie tak ukrytego pojazdu byłoby praktycznie niemożliwe. Po raz kolejny dzięki LoJack'owi auto wróciło do rąk właściciela, potwierdzając wysoką skuteczność Systemu LoJack.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.
