Po raz pierwszy w Polsce skradziony samochód wyposażony w moduł LoJack został zlokalizowany z powietrza. W nocy z piątku na sobotę został skradziony z parkingu na warszawskim Bemowie Renault Scenic. Właściciel zauważył kradzież dopiero w sobotę w południe 30 września. Natychmiast powiadomił pogotowie policji 997 oraz Centrum Operacyjne LoJack. W ciągu kilkudziesięciu sekund ukryty w skradzionym pojeździe moduł LoJack zaczął wysyłać krótkie sygnały radiowe. Powiadomione zostało także lotnisko. Wkrótce nad Warszawę wzniósł się samolot wyposażony w komputer śledzący LoJack. Zlokalizowanie skradzionego Renault było tylko kwestią czasu.
Sygnał został odebrany po kilkudziesięciu minutach w okolicach Wołomina. Informację pilot przekazał natychmiast do zmotoryzowanych załóg LoJack oraz policji. Złodziejom, zupełnie nie zdającym sobie sprawy z zaciskającej się wokół nich sieci pozostało niewiele czasu. Późnym popołudniem policjanci znaleźli skradziony samochód ukryty w warsztacie samochodowym. Oprócz szukanego renault policjanci znaleźli dużo części samochodowych i dwa inne samochody, które, jak się podejrzewa, również zostały skradzione. Z relacji policjantów biorących udział w akcji wynika, że warsztat, w którym znaleziono skradziony samochód był do tej pory poza podejrzeniami i tylko System LoJack umożliwił jego odnalezienie.
Znaleziony renault Scenic był już czwartym, wyposażonym w system LoJack samochodem odnalezionym we wrześniu. Od momentu uruchomienia w Polsce Systemu Lokalizacji i Odzyskiwania Skradzionych Pojazdów LoJack zostało odzyskanych 16 samochodów wyposażonych w moduł LoJack i co najmniej 2 dodatkowe bez modułu (nie licząc znalezionych w ostatnią sobotę). Łączna wartość odzyskanych pojazdów przekroczyła 2 miliony złotych.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.
