15-go marca Centrum Operacyjne LoJack otrzymało zgłoszenie kradzieży od francuskiego oddziału LoJack, który funkcjonuje pod nazwą Traqueur. Powiadomienia tego typu są wysyłane automatycznie do wszystkich oddziałów LoJack na całym świecie w przypadku, gdy poszukiwanego pojazdu nie wykrywają stacje bazowe umieszczone na terytorium danego państwa. Standardowo w takiej sytuacji każdy zagraniczny oddział wykonuje próbę aktywowania sygnału w Module LoJack. Centrum Operacyjne w Polsce wykonało taką próbę i natrafiło na sygnał modułu w okolicach Poznania. Pracownicy polskiego LoJacka skontaktowali się z Francuzami. Dowiedzieli się, że we Francji miała miejsce kradzież sprzętu budowlanego, a konkretnie betoniarki.
Informacje te zostały przekazane załogom poszukiwawczym, które już jechały w kierunku skradzionej betoniarki. Wkrótce jedna z nich natrafiła na poszukiwaną maszynę na autostradzie A2. Kierowca z załogi LoJack podążał za skradzionym pojazdem w bezpiecznej odległości i w międzyczasie przekazywał policji swoją dokładną lokalizację.
Po kilkunastu kilometrach patrol policji zatrzymał "gruszkę". Policjanci wylegitymowali kierowcę betoniarki i okazało się, że posiada on wymagany dowód rejestracyjny. Był to 37-letni obywatel Polski i twierdził, że kupił tę maszynę legalnie we Francji. W tej chwili Policjanci skontaktowali się z operatorem LoJack, żeby wyjaśnić to nieporozumienie. Operator LoJack był przekonany, że wskazany pojazd jest kradziony. Po bardziej szczegółowej ekspertyzie wykryto, że niektóre oznakowania samochodu są sfałszowane. Kierowca został aresztowany, a maszyna budowlana odstawiona na parking, gdzie oczekiwała na właściciela. Po akcji biuro LoJack poinformowało francuskiego Traqueura o sukcesie, a tamci natychmiast powiadomili właściciela.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.