Robert bardzo się cieszył ze swojego prawa jazdy, nie mógł już się doczekać kiedy będzie mógł od swego taty pożyczyć samochód i pojechać ze swoją dziewczyną na randkę. Tato, pan Krzysztof, z ciężkim sercem oddał kluczyki od swego Opla Robertowi. Jak randka, to kino. Opel miał stać a parkingu spokojnie przez 2,5 godziny. Niestety dla Roberta, znalazł się złodziej, który postanowił zepsuć taki szczęśliwie zapowiadający się dla młodzieży wieczór.
Wyszedłszy z kina Robert nie wiedział początkowo co się stało. Myślał, że może służby miejskie odholowały pojazd za złe parkowania. Jednak rzeczywistość była bardziej brutalna. Robert zdenerwowany zadzwonił do ojca. Tylko pan Krzysztof mógł aktywować swój moduł LoJack poprzez Centrum Operacyjne (22) 19654.
Aż dwa dni jednostki operacyjne LoJack szukały skradzionego Opla. Nic dziwnego, gdyż został dobrze ukryty daleko poza miastem, na prywatnej posesji. Po dokładnym określeniu miejsca ukrycia pojazdu, policja przejęła obowiązki i wkroczyła na teren posesji aby odzyskać skradzionego Opla.
Robert nie miał szczęśliwej swojej pierwszej przejażdżki samochodem, ale szczęście miała cała rodzina, która zawczasu zadbała o zabezpieczenie swego pojazdu przed kradzieżą, a LoJack po raz kolejny się sprawdził.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.