Policji udało się zlikwidować kolejne dziuple z częściami samochodowymi pochodzącymi z kradzieży. Funkcjonariusze z Rzeszowa zlikwidowali dziuplę samochodową w powiecie dębickim, w której znaleziono części pochodzące z rozbiórki nawet stu pojazdów. Tymczasem policja z Pruszkowa zatrzymała mężczyznę odpowiedzialnego za paserstwo - w swoim samochodzie przewoził części pochodzące z kradzionych pojazdów.
Dziupla w okolicach Dębicy
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie otrzymali informację, z której wynikało, że w dostawczym Oplu znajdującym się na terenie Pilzna ukryte są części pochodzące ze skradzionego auta. Udali się więc na miejsce i przeszukali samochód - przypuszczenia zostały potwierdzone. Funkcjonariusze znaleźli w Oplu elementy karoserii, silnik i skrzynię biegów, które pochodziły z Audi skradzionego w 2016 roku na terenie Niemiec. Wartość skradzionego samochodu oszacowano na 100 tys. zł.
Policja przypuszczała, że to nie jest koniec i na pewno jest więcej miejsc, gdzie mogą znajdować się części ze skradzionych samochodów. W działania zostali zaangażowani policjanci z Dębicy i funkcjonariusze Zespołu Przeciwdziałania Przestępczości Samochodowej Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Dzięki posiadanemu przez nich specjalistycznemu sprzętowi i dostępowi do baz danych pojazdów oraz baz wzorów oznaczeń aut, można było je zidentyfikować. Dzięki temu udało się już zidentyfikować 20 samochodów, które zostały skradzione na terenie całej Europy, w większości były to pojazdy niemieckich marek. W związku ze sprawą został zatrzymany 39-letni mężczyzna, który usłyszał zarzut paserstwa mienia o znacznej wartości. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Jeżdżące dziuple z okolic Pruszkowa
Pruszkowscy policjanci ustalili, że w dostawczym samochodzie mogą być przewożone części pochodzące z kradzionych samochodów. Samochód został zatrzymany do kontroli, w środku policjanci znaleźli kilkadziesiąt elementów i podzespołów samochodowych. Przeszukano również posesję należącą do kierującego samochodem - znaleziono tam kolejny samochód z częściami pochodzącymi z kradzionych samochodów, w tym karoserię i wyposażenie Toyoty.
Policjanci zabezpieczyli karoserię z różnych samochodów, fotele, silnik wraz ze skrzynią biegów, szyby oraz kilkadziesiąt różnych, zdemontowanych części i przedmiotów z różnych pojazdów. Wstępne czynności pozwoliły ustalić, że części samochodowe pochodzą z Hondy, Toyoty i Volkswagena. Samochody te zostały skradzione z powiatu pruszkowskiego i piaseczyńskiego. Zatrzymanemu mężczyźnie postawiono zarzut paserstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.
opracowano na podstawie policja.pl
