Funkcjonariusze z Wałbrzycha odzyskali zrabowanego Mercedesa, o wartości ponad 130 tys. zł. Auto skradzione zostało zaledwie kilka godzin wcześniej na terytorium Niemiec. Tymczasem mundurowi ze strzeleckiej drogówki zatrzymali 20-latka, który próbował uciec skradzionym samochodem. Młody przestępca jechał 150 km/h w terenie zabudowanym.
Mercedes zza zachodniej granicy - błyskawiczna akcja wałbrzyskich policjantów
Samochód odzyskano szybko dzięki ścisłej współpracy wałbrzyskich policjantów i funkcjonariuszy z polsko-niemieckiej placówki w Świecku, którzy przekazali informację o kradzieży pojazdu. Z ustaleń wynikało, że samochód znajduje się na terenie powiatu wałbrzyskiego. Samochód znaleziono w rejonie dzielnicy Podzamcze.
Policjanci zatrzymali wytypowany pojazd do kontroli drogowej. Kierującym okazał się 38-letni wałbrzyszanin, zaś samochód skradziony został zaledwie kilka godzin wcześniej na terytorium Niemiec. Auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu strzeżonym. Obecnie policja nadal bada tę sprawę.
Pirat drogowy i złodziej w jednym
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego strzeleckiej komendy zauważyli kierowcę jadącego niebieskim Audi, który od razu wzbudził ich podejrzenie. Kiedy ruszyli, aby go zatrzymać do kontroli, szybko okazało się, że kierowca nie ma zamiaru się zatrzymać, pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazujących zatrzymanie. Pirat drogowy uciekał w kierunku Starego Kurowa, podczas szaleńczej jazdy kilkukrotnie wyprzedzał na łuku drogi, a nawet wykorzystywał do tego chodniki. Pędził nawet 150 km/h w terenie zabudowanym. Dyżurny strzeleckiej komendy skierował w rejon pościgu kolejne dostępne patrole. Kierowca Audi wjechał na wąską drogę gruntową w Starym Kurowie i stracił panowanie nad samochodem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Samochód stanął w płomieniach.
Mężczyzna zaczął więc uciekać o własnych siłach, ale szybko został zatrzymany przez policjantów. Uciekającym był 20-letni mieszkaniec powiatu strzelecko-drezdeneckiego, notowany wcześniej za przestępstwa. Samochód, który prowadził pochodził z kradzieży na terenie Niemiec. Jeszcze tego samego dnia młody złodziej trafił do policyjnego aresztu. Usłyszy zarzuty wiązane z kradzieżą samochodu, niezatrzymaniem się do kontroli i spowodowaniem zagrożenia w ruchu drogowym.
Właściciel Audi nawet nie wiedział, że stał się ofiarą kradzieży. Poinformowali go o tym dopiero policjanci.
opracowano na podstawie policja.pl
