Policja z Krakowa, podczas próby kradzieży samochodu, zatrzymała dwóch złodziei. Jeden z nich trafił już do aresztu, drugi został objęty dozorem policyjnym.
Pierwsze zgłoszenie dotyczące kradzieży samochodu funkcjonariusze otrzymali w nocy z dnia 10 na 11 listopada 2017 r. Nieznani sprawcy włamali się do zaparkowanego samochodu marki Volkswagen Bora i odjechali nim z miejsca zdarzenia. W skradzionym pojeździe znajdowały się różnego rodzaju przedmioty o wartości ok. 5 tys. złotych (były to m.in. urządzenia elektroniczne, alkohole).
Policjanci wszczęli dochodzenie, ale udział w tym miał także pokrzywdzony, który sam próbował odnaleźć skradzione rzeczy. Monitorował ogłoszenia zamieszczane w siec i trafił w końcu na aukcję internetową, na której oferowano do zakupu rzeczy, które były pozostawione w skradzionym samochodzie.
O swoim odkryciu powiadomił policję. W wyniku podjętych czynności przez Wydział dw. z Przestępczością Samochodową KMP w Krakowie ustalono, kim jest internetowy sprzedawca. Kolejne działania pomogły ustalić, kto jeszcze brał udział w całym procederze. Policjanci namierzyli również miejsce, w którym znajdowało się skradzione auto. Samochód został ukryty na terenie Skawiny, a sprawcy zamontowali na pojeździe niemieckie tablice rejestracyjne.
Trzy dni później w ręce policjantów trafili złodzieje, którzy zostali zatrzymani na gorącym uczynku – czyli podczas kolejnej kradzieży, tym razem Volkswagena Polo. Przestępcy podjęli bezskuteczne próby (akumulator był niesprawny) uruchomienia samochodu. Byli bardzo zaskoczeni niesprawnym pojazdem, a jeszcze bardziej obecnością policjantów na miejscu.
W mieszkaniu wynajmowanym przez jednego z zatrzymanych oraz w jego piwnicy, okryto dziuplę samochodową. Podczas przeszukania zabezpieczono pozostałe przedmioty pochodzące z kradzieży m.in. z odzyskanego samochodu Volkswagena Bora, duże ilości części samochodowych i motocyklowych oraz skuter marki Piaggio o wartości ok. 7 tys. złotych. Po sprawdzeniu okazało się, że skuter ukradziono w Krakowie pod koniec października.
Ustalono, że zabezpieczone części pochodzące z kradzieży były na bieżąco demontowane przez zatrzymanych. Przy zatrzymanych ujawniono i zabezpieczono także tzw. grot, służący do pokonywania zamków w drzwiach samochodów. Jeden z zatrzymanych trafił do aresztu na okres 3 miesięcy, natomiast drugi został objęty dozorem policyjnym oraz musiał wpłacić poręczenie majątkowe.
źródło: policja.pl