Policjanci z powiatu wałbrzyskiego zatrzymali trzech młodych mężczyzn podejrzanych o rozbój. Napastnicy wtargnęli do mieszkania pokrzywdzonego i dotkliwie go pobili, ukradli mu portfel z pieniędzmi i dokumentami, kartę bankomatową oraz kluczyki od samochodu. Następnie uciekli samochodem spod domu ofiary. Tymczasem policjanci z Bolesławca zatrzymali mężczyznę, który kierował pojazdem pomimo sądowego zakazu. Okazało się też, że samochód jest kradziony.
Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na terenie powiatu wałbrzyskiego. Sprawcy wiedzieli, gdzie pokrzywdzony trzyma klucz zapasowy do mieszkania.Weszli do środka i zaatakowali siedzącego w tym momencie przed telewizorem 68-latka. Przestępcy zabrali następnie jego pieniądze w kwocie ponad tysiąca złotych, kartę bankomatową, a także kluczyki od auta, które również ukradli. Dodatkowo przy pomocy karty bankomatowej wypłacili sobie jeszcze pieniądze pokrzywdzonego.
W toku przeprowadzonych działań policjantom udało się odzyskać skradziony pojazd, a także zatrzymali pierwszego z podejrzanych, 28-letniego mężczyznę, przy którym znaleźli i zabezpieczyli pieniądze pochodzące z przestępstwa. Drugi z podejrzanych, to 29-latek, który wpadł w ręce funkcjonariuszy po kolejnych 24 godzinach. Przy nim z kolei policjanci ujawnili skradziony radioodtwarzacz, akumulator i kartę bankomatową oraz środki odurzające w postaci marihuany.
Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach wiedzieli, że w przestępstwie udział brała jeszcze trzecia osoba. Niedługo potem zatrzymali 22-latka.
Podejrzani decyzją sądu zostali już tymczasowo aresztowani. 22 i 29-latek spędzą za kratami najbliższe 2 miesiące, natomiast 28-latek miesiąc. Wszystkim grozi kara pozbawienia wolności nawet do 12 lat.
Nie miał uprawnień i kierował skradzionym samochodem
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali na jednej z ulic Bolesławca 24-latka, który prowadził samochód mimo sądowego zakazu. Podczas sprawdzania pojazdu okazało się, że samochód ma podmienione tablice rejestracyjne, gdyż pochodzi z kradzieży. Podejrzany twierdził, że samochód kupił w Polsce, okazało się jednak, że samochód został skradziony w Niemczech.
24-latek odpowie za paserstwo i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: policja.pl
