Jak podaje dziennik.pl od początku 2012 roku kierowcy nad Wisłą przez złodziejski proceder stracili niemal 400 milionów złotych.
Ogólna wartość strat skradzionych samochodów od stycznia do września 2012 roku, według deklaracji pokrzywdzonych, wyniosła 376 093 497 zł - przyznała Grażyna Puchalska z Komendy Głównej Policji.
W całym 2011 roku wartość skradzionych samochodów także według deklaracji pokrzywdzonych wynosiła 509,8 milionów złotych (w 2010 r. - 499 milionów złotych). Czy podsumowanie 2012 roku przebije liczbę z zeszłego roku? Zostało jeszcze trochę czasu, a złodzieje nie śpią.
Wskaźnik procentowy ryzyka kradzieży samochodu jest różny w poszczególnych województwach. Ma na to wpływ przede wszystkim stała liczba ludności, ale także ludzie przyjeżdżający codziennie do pracy, szkoły itd. oraz ludzie przyjeżdżający sezonowo na wypoczynek lub do pracy. Duże znaczenie ma także liczba zarejestrowanych pojazdów i obszar województwa i jego urbanizacja.